Jest XIII wiek, Florencja. Dante Alighieri zostaje wygnany ze swojego ukochanego miasta. Tułając się po okolicznych ziemiach i dworach, tęskni nie tylko za miastem, ale też za swoją ukochaną Beatrycze, która nie odwzajemnia jego uczucia. Efektem jego smutków jest wspaniały utwór pod tytułem Boska Komedia. W 1321 roku Dante umiera w Rawennie, pozostawiając po sobie niesamowicie bogatą spuściznę i żywe trendy w sztuce oraz literaturze.
Czasy współczesne. Także Florencja. Robert Langdon budzi się w szpitalu, w zupełnie obcym miejscu. Nie pamięta zdarzeń, które miały miejsce przed kilkoma dniami. Cierpi na amnezję związaną z urazami, jakich doznał w głowę. W marynarce odnajduje tajemnicze urządzenie, którego pochodzenia także nie pamięta. Nie ma jednak czasu na rozmyślanie gdyż w ciągu kilku godzin zmuszony jest uciekać i ukrywać się podążającymi jego śladem ludźmi. Kim oni są? Czego chcą od Roberta? Co takiego zrobił, że starają się go zabić?
Pomaga mu młoda lekarka, Sienna Brooks. Z nią opuszcza w pośpiechu szpital i dzięki niej uchodzi cało z opresji. Wkrótce podążają śladem tajemnic, a kluczem do ich rozwiązania zdaje się być… Boska Komedia. To w niej Robert znajdzie wiele wskazówek. Czy ludzkości naprawdę zagraża katastrofa?
Książka porywa nas w niesamowitą podróż przez miasta Włoch. Podczas jej czytania dobrze zaopatrzyć się w mapę Florencji lub Google Earth – dzięki nim poczujemy klimat miejsc, które odwiedzimy z profesorem Langdonem.
Komentarz
Zadziwiające jest w jaki sposób pisarz ten potrafi przedstawić miejsca gdzie dzieje się akcja. Czytając jego książki mamy wrażenie jakbyśmy tam byli, jakbyśmy sami byli uczestnikami tych wydarzeń. Polecam!